NIEBYWAŁE SPOTKANIE

Umówiłam się z Chrystusem
w Wieczerniku
Proste pomieszczenie mnie
zaskakuje

Uczta miała być przednia
jednak ludzi przyszło mało

Pośrodku stół wielki biesiadny
niezbyt suto zastawiony
tylko chleb na nim był
i tylko wino stało

Chrystus życzliwie zapraszał
Chodźcie bierzcie jedzcie i pijcie
To jest Ciało moje
To jest Krew moja

Jeszcze nie rozumiałam
co uczynił

Jeszcze nie rozumiałam
co znaczyć by miało
że Krew Jego będzie przelana
a Ciało będzie wydane

Siebie pytałam
jak to będzie wydane
O czym mówisz Panie

Czy w Domu Twoim
może być zdrajca
Rozglądałam się nieśmiało

A wtedy Jezus
Szeroko otworzył ramiona
i błogosławił zebranym

Spojrzał na mnie
i powiedział słowo które już
gdzieś kiedyś słyszałam

UFAJ

I zrozumiałam
co się dzisiaj
w Wieczerniku stało

Jadwiga Kulik

 do góry